Przepis na pierniczki znalazłam w zeszłym roku, ale gdzie to nie mam pojęcia. W zeszłym roku cieszyły się popularnością w moim domu, mam nadzieję, że w tym roku będzie tak samo!
Składniki:
- 2 szklanki mąki,
- 2 łyżki miodu,
- 3/4 szklanki cukru,
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 1/2 torebki przyprawy piernikowej,
- 1 łyżka masła,
- 2 średnie jajka,
- ok. 1/3 szklanki mleka.
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy na stolnicę dodajemy gorący miód i mieszamy wszystko nożem. Cięgle siekając dodajemy cukier, sodę, przyprawy, a gdy masa przestygnie dodajemy masło i jedno jajko. Następnie do masy dodajemy stopniowo mleko, po jednej łyżeczce. Ja dodałam ok 4-5 łyżek do ciasta. Ciasto musi być twarde i gęste (nie wykorzystamy całego mleka, bo ciasto byłoby za rzadkie). Całość dokładnie wyrobić ręką, aż ciasto będzie gładkie. Następnie ciasto dzielimy na połowę i rozwałkowujemy na stolnicy oprószonej mąką, grubość ciasto powinna mieć maksymalnie 1 cm. Następnie wykrawamy foremkami pierniczki. Pierniczki wykładamy na blaszkę przykrytą papierem. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Pierniczki przed włożeniem do piekarnika smarujemy rozkłóconym jajkiem i pieczemy przez 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika pierniczki będą miękkie. Twarde pierniczki przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku przez 1-4 tygodnie. Na ogół większość zdaje się do bezpośredniego spożycia.
Następnie pierniczki dekorujemy dowolnie. Moje pierniczki dekorowałam lukrem i przyczepiałam ozdoby i posypkę.
Zostaw odpowiedź